Szalunki
Dzisiaj od samego rana ekipa ( 7 ich było) robiła jakąś mozaikę na dnie doła
.
Oczywiście z ładnych deseczek ułożono ładne szalunki .... Ogrodzono w końcu też dół dechami , bo cały czas drżałam ,że coś złego może sie wydarzyć ... Działka jest w gęsto zabudawanym terenie . Mnóstwo ciekawskich dzieciaków , no i dół bardzo głęboki . Tablicę ostrzegawczą syn zamontował , taśmę biało-czerwoną rozwinął ale co to znaczy dla dla dzieci ? Jedyne co mnie uspakaja to to , że nic więcej nie mogę teraz dla bezpieczeństwa zrobić 
Jak teraz na to wszystko z góry patrzę ,to wydaje mi się ,że moja Ostróżka taka malutka .... King- size jednym słowem . Gdzie te salony , przestrzenie i wiatr w uszach ???
Mam cichą nadzieję ,że to złudzenie...


A tak to wszystko w planie wygląda ---------- Parter i poddasze i jeszcze piwnica , której nie pokażę z przyczyn technicznych
>



Pięknie dzisiaj słońce swieci. Nie mogę sie doczekac kiedy w końcu coś się zacznie dziac na działce...Trawa się zieleni , pachnie wiosną - czekmy na zacną ekipę budowlaną . Oto nasza działka - jeszcze czysta i dziewicza. Niedługo nie będzie tu już tak zielono.

Komentarze