walka z kominiarzem
Data dodania: 2010-11-05
Wezwaliśmy kominiarza ,żeby odebrał kominy ..........................................................................NIE ODEBRAŁ !!!
Wszystko do bani , zła wentylacja , kominki wentylacyjne na dachu nie do przyjęcia - trzeba rozebrać i wybudować komin . W dolnej łazience zaplanowaliśmy wyciąg mechaniczny , bo murarze nie uwzglednili wcześniej wentylacji w stojącym już tam kominie . A kominiarz nawet o tym nie chce słyszeć . Powiedział - Dach do rozbiórki- budować kominy ! Gdyby kominiarz był kobietą to zapewne pomyślałabym ,że ma menopałzę .... a ,że to facet - w takim razie świr . Ręce opadają ... po raz kolejny . Ktoś chyba klątwę puścił na tą chałupę .