Kurierzy górą !
Domówione płytki łazienkowe przyszły ... ale w opłakanym stanie . Kurier nie bardzo sie tym przejął , spisał z nami protokół reklamacyjny i pojechał dalej pewno tłukąc następny towar ....
Na szczęście trafiłam na uczciwego sprzedawcę z Allegro , który dosłał mi reklamowane płytki , nic już nie musiałam dopłacać .
Łazienka się już wykańcza , tzn Leszek dokleja brakujące płytki , , fuguje . Muszę jeszcze zamówić taflę lustra , która będzie przyklejona do ściany , żeby optyczne powiększyć tę niewielką łazieneczkę ( 3,6m)
Póki co to jestem chora ...( grypa świńska ??? ) tracę kontrolę nad wykończeniówką , ale jak się pozbieram , to wskoczę na pokoje i porobię zdjęcia ( bo tam się już kolorowo robi ! )